Troche opini

macabre13

Witam, ostanie mordfabrik byloby calkiem przyjemne. Gdyby nie to, ze nagle przez godzine polecialy hiciory z lat '80. Nie mam nic do tego typu muzyki, sam nawet slucham tego namietnie. Ale nie wiem jaki to ma zwiazek z mordfabrik. Nie bylem jednym z tych, ktorzy wykrzykiwali brzydkie slowa. Raczej zaklnelem siarczyscie pod nosem kilka razy.
Troche mi ( mam nadzieje ze nie jestem sam w tej opini ) nie lezy, takie polaczenie, jak np. Hoccico z Duran duran.
Badz co badz, osoby przychodzace na elektro terror breslau nie chca slychac starych hiciorow, nawet (!) jezeli sa one naprawde skoczne. Od tego sa lata '80.

To tyle mojego narzekania i wlasnych opini. Kazdy kto sie nie zgadza z moim pogladem ma do tego prawo.

Aha, czy ktos moglby mi podac namiar na DJ ktory prowadzil MF ?

angelo

W przyrodzie tak się wszystko dziwnie układa, że najprostsze i najbardziej oczywiste rzeczy najtrudniej pojąć (sam mam z tym często problem), więc włączam się tu tylko po to, żeby naświetlić sprawę: "didżej" no owej imprezie występuje w czterech osobach i każda z nich gra swojego seta. Wrzucenie całej muzyki z lat 80-tych do jednego wora pod hasłem "osiemdziesiątki" to oczywiste nieporozumienie, zważywszy na jej ilość i różnorodność. Set ze starymi hitami jest na Mordfabrik jedynie chwilą sentymentalnego oddechu (sądząc po ilości bawiących się ma to swój sens) a przy okazji ma na celu przypomnienie muzyki, od której całe "darki" i elektro-mroki się zaczęły i skąd biorą swój początek. Na pewno więc np. Joy Division, Visage czy Gary Numan, natomiast nigdy Duran Duran (choć, prawdę mówiąc, pierwsza ich płyta nawet tu by się sprawdziła) więc jeśli usłyszałeś ten akurat zespół na MF to gratuluję ale nikt nigdy go na tej imprezie nie zagrał! Tak jak nie zagra Sabriny czy Bon Jovi a to przecież, wedle "świętej definicji", również "osiemdziesiątki". A cała sprawa inwektyw i obelg nie miała nic wspólnego z dźwiękami, lecącymi z głośników, zresztą nie miała nic wspólnego z niczym, to tylko taka autokreacja i żarcik. Może niezbyt wyrafinowany ale z wiekiem poczucie humoru mi marnieje. Z drugiej strony, gdy widzę, że wszyscy dali się nabrać, to może nie jest tak źle? Rozpisałem się okropnie więc już kończę i zapraszam na kolejne wydania MF. A set ze starymi hitami, jeśli ktoś nie przepada, można przeczekać, sącząc piwko i racząc się miłą rozmową ze świetnymi ludźmi, których tu właśnie można spotkać. Sam to robię przez większą część wieczoru, bo muszę przeczekać całą resztę. Pozdrawiam.

macabre13

Duran duran to tylko taki dowcip, może niezbyt trafiony, ale sam wiesz jak to jest z wiekiem i humorem ;)

Rozumiem to, ze cały ebm miał swoje początki gdzieś tam w 80, 60, 50. Wyrażam tylko swoje zdanie, ze MF wg mnie nie jest miejsce na przypominanie tego ludziom. MF to mord=x=fabrik, jeżeli w latach 80 było coś co pasuje pod MF to bardzo proszę, ale nie przodków (to chyba za mocne słowo, ale wiadomo o co chodzi) takowej muzyki.

Aha, tak jak napisałem ludzie z MF zapewne lubią hity '80 dlatego bawili się, bawią i będą bawić przy tych setach.

Może to nie ładnie ale co tam
F242:
[1982] Geography
[1983] Two In One (12'' Vinyl)
[1984] No Comment
[1985] Politics of pressure
[1987] Back Catalogue
[1987] Official Version
[1989] HeadHunter [mcd]

FLA:
[1986] Nerve War
[1987] Iceolate
[1987] The Initial Command
[1988] Digital Tension Dementia
[1988] Re-Wind
[1988] State Of Mind
[1989] Gashed Senses & Crossfire

Czy coś z ww. lat '80 poleciało?

Krótkie podsumowanie:
Lubie '80, ale nie podczas MF. Co nie zmienia faktu, ze i tak będę chodził na MF i pewnie na '80.

Nie mam na celu rozpoczynania wojny, kłócenia się, mówienia ze ktoś coś źle, bo DJ to nie jestem, polonista także, wybaczcie chaos i błędy. Wyrażam tylko swoje zdanie, oraz skromna opinie. Liverpool po latach odwiedzania nadal lubię i mam nadzieje, ze to się nie zmieni. :)

:hamster_bye:

Kashmir

A mi tam nie przeszkadza chwilowa zmiana klimatu - pomimo tematyki,trzeba czasami zrobić sobie małą odskocznie, żeby nie zwariować...heheheh :D Jak ekipa jest fajna,to i muza może się troszkę zmienić, bo i tak się człowiek dobrze bawi - to tyle na temat z mojej strony! pozdrawiam